Na Grenlandii dzielnie chronił nas przed zimnem, wiatrem i ciekawskimi turystami Ilulissat. Był dla nas schronieniem i małą namiastka domu. Żółtą namiastką, ponieważ wszystko co znajdowało się w środku było … żółte! Nazywał się Arco.
Dzięki uprzejmości firmy Marabut – producenta niesamowitych namiotów ekspedycyjnych – w Patagonii będziemy mieszkać u jego brata bliźniaka – Quito. Równie żółtego co jego brat Arco :-). Dziękujemy!
Quito to namiot ekspedycyjny. Najwyższa półka z namiotów Marabuta. Lekki, wytrzymały, w sam raz na patagońskie wichury, zamiecie śnieżne i tym podobne, miłe warunki. Zapewne zostanie poddany najbardziej wymagającym testom. Już patagońska pogoda się o to zatroszczy :-). Wierzymy, że wróci z tarczą! Ale przygody będą gwarantowane! A jakie to mogą być przygody? Warto zobaczyć trailer nakręcony z miejsca do którego się wybieramy :-).