O emocjach w Patagonii

O emocjach w Patagonii

Robieniu zdjęć często towarzyszą emocję. Zarówno te pozytywne, jak i te negatywne. Są one wynikiem zaangażowania samego fotografa, jak i warunków towarzyszących zdjęciom. Patagonia nie była pod tym względem wyjątkiem.

Tym razem jednak, zamiast odkładać emocje do teczki zatytułowanej „wspomnienia, odłożyć do archiwum”, postanowiłem się z Wami tymi emocjami podzielić. Zrobiłem to też dla siebie, gdyż pamięć ludzka nie dość że zawodna, to jeszcze idealizuje po pewnym czasie sam proces tworzenia.

Tak powstała niniejsza publikacja. Składa się na nią 14 zdjęć wykonanych w Patagonii. Zdjęć dla mnie szczególnych.

Publikacja została zapisana w formacie PDF i jest darmowa. Jest dostępna pod tym linkiem.
Plik waży 6MB.

Darmowe oprogramowanie do odczytywania plików PDF jest dostępne tutaj (Adobe Acrobat Reader).

Serdecznie zapraszam!

Łukasz

P.S. Ze względu na przyjętą koncepcję publikacji (zdjęciom towarzyszy słowo), sugeruję oglądanie i czytanie w formacie „układ ciągły”. W tym celu w oprogramowaniu służącym do odczytywania plików PDF (np. Adobe Acrobat Reader) proszę przejść do menu „Widok” –> „Wyświetlanie strony” i zaznaczyć „Układ ciągły”.

P.S.S. Jest to mój pierwszy „ebook”, więc proszę o wyrozumiałość co do składu :-) (to nie jest wcale takie proste).

3 komentarze

  1. ja robilem konwersje pdf na mobi programem Calibre, ale tekst jest porozrzucany.
    fajnie sie czyta i oglada.
    tylko malo! :)

  2. zrob tez w formacie MOBI.
    duzo osob uzywa czytnik amazona Kindle.

    • Łukasz

      Dzięki Antek. Już zgłębiam temat. Choć przy czarno-białych czytnikach Kindla oglądanie kolorowych zdjęć może być ciężkie :-).